Dziś nadeszła do nas wiadomość, której nigdy nie chcieliśmy usłyszeć: nasz przyjaciel Marek, wolontariusz dostarczający pomoc humanitarną na Ukrainie, zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran.
Marek – nazywany wśród nas „Miś” – wyjeżdżał z pomocą na Ukrainę od jesieni 2022 r. Bardzo poważnie podchodził do tych wyjazdów i angażował się w ich przygotowanie, w kontakty ze stroną ukraińską oraz aktywny w nich udział. Był w Irpieniu, Fastowie, na Zaporożu i w Doniecku.
Przykładał dużą wagę do właściwego przygotowania także siebie samego: wziął udział w specjalistycznym szkoleniu zrealizowanym przez amerykańską fundację dla wolontariuszy wyjeżdżających na obszary przyfrontowe, miał na względzie odpowiednie zabezpieczenie paramedyczne dla siebie i dla ewentualnych innych osób.
W czwartek 16.03. barbarzyński ostrzał dosięgnął jego, jego kolegę i 4 innych cywilów podczas dostarczania pomocy humanitarnej na trasie Konstantynówka – Czasiw Jar. Pomimo błyskawicznej ewakuacji i najwyższego profesjonalizmu ukraińskich medyków, którzy w ciągu kilku wielogodzinnych operacji walczyli o jego życie, Marek zmarł dziś przed południem w klinice w Kijowie.
Jeden z ukraińskich liderów organizacji pomocowej, który znał Marka osobiście napisał dziś do nas: „Marek był CZŁOWIEKIEM. Jest ich bardzo mało. Ściskam Cię mocno i tęsknię razem z Tobą”.
My też tęsknimy…
Today came the news we never wanted to hear: our friend Marek, a volunteer delivering humanitarian aid in Ukraine, died in the hospital as a result of his wounds.
Marek has been making aid trips to Ukraine since the fall of 2022. He took these trips very seriously and was involved in their preparation, liaison with the Ukrainian side and active participation in them. He was in Irpin, Fastov, Zaporizhzhia and Donetsk.
He placed great importance on proper preparation for himself as well: he took part in specialized training implemented by an American foundation for volunteers going to the fronline areas, and was mindful of adequate paramedical provision for himself and possible others.
On Thursday, March 16th, barbaric shelling reached him, his friend from our team and 4 other civilians while delivering humanitarian aid on the Konstantinovka – Chasiv Yar route. Despite a rapid evacuation and the utmost professionalism of Ukrainian medics, who fought for his life during several hours of operations, Marek died in a clinic in Kyiv before noon today.
One Ukrainian aid organization leader who knew Marek personally wrote to us today: „Marek was a REAL HUMAN BEING. There are very few of them. I hug you tightly and miss you together.”
We also miss him…
Kolaż dzięki uprzejmości Polskiej Agencji Prasowej.
Pozostałe zdjęcie ze zbiorów Inicjatywy Nehemiasz.
Pozostałe zdjęcie ze zbiorów Inicjatywy Nehemiasz.
Zostaw komentarz