Wielokrotnie dotąd mieliśmy okazję przekonać się, że Ukraińcy doceniają wysiłki Marka i to, że zginął zapewniając im pomoc.
Teraz widzimy kolejne przejawy ich wdzięczności, które przekażemy jego rodzinie.
Łucka artystka, Tania Rouser , mieszkająca obecnie w Stanach Zjednoczonych, która usłyszała historię o naszym „Misiu” była nią tak poruszona, że postanowiła namalować jego portret. Przejrzała zdjęcia Marka i namalowała portret ze zdjęć.
Podczas wizyty w Łucku, przy okazji misji nr 26, Ksawery odebrał odznaczenie, które zostało przyznane Markowi. Odznaczenie nazywa się Biały Krzyż „Honor et Gloria” i jest przyznawane osobom, które niosą pomoc dla Ukrainy.
Obraz i odznaczenie wkrótce przekażemy rodzinie Marka.
We have seen many times so far that Ukrainians appreciate Marek’s efforts and that he died providing them with humanitarian aid.
Now we are seeing further expressions of their gratitude, which we will pass on to his family.
An artist from Lutsk, Tania Rouser, living currently in the USA, who heard the story about our „Teddy Bear” was so moved by it that she decided to paint his portrait. She went through Marek’s photos and painted a portrait from the photos.
During his visit to Lutsk, on the occasion of mission no. 26, Ksawery picked up a medal that was awarded to Marek. The decoration is called the White Cross „Honor et Gloria” and is awarded to those who bring aid to Ukraine.
To była Misja, MAREK był jej oddany. Nie było takiej mocy, żeby GO powstrzymać. To prawdziwy pech, że znalazł się w polu rażemia. Tragedii nie da się cofnąć. Byłam na pogrzebie. Pozostał smutek!